Słoneczniki

 A nie mówiłam… no w moim mniemaniu słabsze od poprzednich. Wiadomka, w tamtych światło z płócien wielkich mistrzów pędzli itp, tu bardziej rustykalnie, kolorowo. Może kiedy jakieś inne kwiaty zmaluję w klimacie poprzednich słoneczników. Bo od zawsze kocham gdy z mroku wyłania się światło. Kwintesencja życia, czyż nie?

Ja dlatego tak średnio przyjmuję zamówienia, bo cholera wie co mi wyjdzie a powtarzać nie chcę, nie lubię. Kto w swym dorobku ma 180 krzeseł z tym samym malowanym motywem to zrozumie 😂. Autentycznie mi się bunt dwulatka odpala 😅.

Meritum:

Obraz akrylowy na starej, krzywej, spękanej, podżartej desce z równie krzywym obramowaniem z równie starych dech. Jessuss ja to w agencji reklamowej kariery nie zrobię 🤔.

Wymiary: wysokość 45cm, szerokość 30cm.

Licytacja bez minimum do soboty godz 21:00:59.

Wygrywa najwyższa oferta lub pierwsza gdy się zdarzą egzekwo (jak to się pisze?), oferty z nie potwierdzonych kont ignoruję i nie wliczam o czym niechybnie poinformuję, aczkolwiek póki co to mamy strefę wolną od trolli 😉.Wysyłka 26zł. Zapraszam 😊.











Komentarze

Popularne posty