Ryby mają głos

Najpierw meritum, bo ja to se to wszystko piszę na blogu (potem ctrl c i wklej), a że kiedyś byłam nie słynną i nie znaną blogerką i bardzo to lubiłam to się oczywiście pisarsko rozwlekłam 😂

Ryba rzeźbiona w sośnie, konkretnie to niegdyś łóżko piętrowe starszej córy, co też sami robiliśmy. Dama kier namalowana na starej desce którą wycięłam w kształt desek kuchennych. Asy z lipy. Tło w macie, karp i karty w połysku.

Wymiary: wysokość 48cm, szerokość 24cm, głębokość 6cm

 Ryby mają głos…ale to już historia wyssana z palca. Aczkolwiek nie cierpię tego zwrotu frazeologicznego. Historię Al Karpino (dzięki Ewa za imię) napisała podświadomość. Jak tak człowiek pozwoli jej zdecydować, nie bije się z nią, pozwoli potencjałowi mózgu działać nie zaprzeczając jego decyzjom to intuicyjnie ma szansę powstać coś fajnego. Gdy zaczęłam go (a to drugi, pierwszy nadal podróżuje po domu, bo mu lokalu nie wykończyłam), to przerwałam trochę niedowierzając, że skończę. Ale wróciłam do stolarni, skończyłam a potem już poszłam za głosem mojej abstrakcji. Tło? Jak ryba to deska do krojenia mi do głowy wpadła, przecież to logiczne. I choć pewna tego nie byłam w kontekście historii to zaufałam. Na dobre wyszło. Miał być po prostu hazardzista ale tu znów się podświadomość uruchomiła i na desce legła obok dama kier. Chyba najtrudnie było mi z nią. Chciałam by była maksymalnie realistyczna. Musiałam malować w silniejszych okularach 😂. Jak rano, dziecko chciało ją zdjąć z deski to uznałam wyczyn za sukces 😂. I tak właśnie szuler, niecnota zerka na damę kier. Ona się jeszcze waha ale on…sięga już po asa w kieszeni. Miłość…aż do grobowej deski…

Uwielbiam absolutnie taki zen, jasność tworzenia, bez stresu i lekko. Powstanie jeszcze pewnie nie jedna historia z karpiem. Wsłuchując się w siebie, nauczymy się, że ryby też mają głos. Usłyszymy więcej…

A no i generalnie to jeszcze wczoraj miałam pewnie głębsze przemyślenia, cudowne anegdoty itp które już zapomniałam i na miejscu tu jest zdecydowanie „pantha rei”.

Licytacja bez minimum do niedzieli godz 21:00:59

Przebijamy o 10zł, wysyłka najchętniej pocztexem z opcją ostrożnie 25zł

Wygrywa najwyższa oferta z podanej godziny lub pierwsza gdy będą takie same. Sprawdzam w kompie kilka minut po zakończeniu bo nasz zasięg netu mi zrobił już psikusa.












Komentarze

Popularne posty