Goście mile widziani, muchy niekoniecznie
No i się zaczęło. Pogoda w końcu majowa choć to już prawie czerwiec. Kawki na tarasie. Pies kursuje w te i z powrotem. Normalnie nic tylko drzwi obrotowe montować bo…wstaje słońce. Między jednym a drugim chrapem, śniąc o pięknych krainach nagle czujesz, że twoja twarz to spacerniak. Wstajesz, chwytasz za łapkę i egzekwujesz wyrok śmierci. Mniej lub bardziej skutecznie. Zagrzebujesz się w pościeli jeszcze pachnącej obietnicą snu i wtedy ta jedna, najcwańsza ląduje i obserwuje. Zasypiasz jak król z insygniami władzy w dłoni. Przynajmniej ja.
Meritum: wianek na bazie winobluszczu. Róże i fiolety. Ręcznie wymalowane napisy „Goście mile widziani, muchy niekoniecznie”. Średnica w zwartym punkcie 50cm plus odstające gałązki.
P.s. kupuję sobie wiankiem czas na skończenie ryby. Pewnie uda się do piątku 😊
Licytacja bez ceny minimalnej do piątku 21:00:59
Przebijamy o dychę, reszta zasad jak zwykle. Przesyłka najchętniej pocztexem z opcją ostrożnie 25zł.












Komentarze
Prześlij komentarz