Kobieta luksusowa

 Miałam ze 20 lat. Pewnie mniej. Czemu wydałam się odpowiednia do wywiadu do gazety „kobieta i życie” dla pewnego dziennikarza? Nie wiem. Może mnie podrywał? Grywał mi na klawikordzie częstując zacnym winem.

To były czasy gdy jak zwykle odstawałam od rówieśników. Byłam biegła w historii sztuki na bieżąco z kulturalnymi wydarzeniami z zakresu sztuki, teatru. Nosiłam się inaczej. Często w uszytych z prześcieradła kreacjach ufarbowanych w garze na kuchni. Kochałam pokazy mody. Mój styl nazwał ktoś kiedyś „artystyczna elegancja”. Zawsze wypowiadałam się korzystając ze słownictwa z tysięcy przeczytanych książek. Może dlatego a może zwyczajnie mnie podrywał.

To były czasy gdy dym papierosów był wszędzie. Ja jako jedyna nie paliłam i miałam nadwrażliwość węchową więc czułam zapachy petów, wszechobecnych budek z sajgonkami na sobie. A uwielbiałam ładnie pachnieć więc prysznic minimum 3x dziennie 😂.

Dziennikarz zaprosił mnie na wywiad do Mariottu, wtedy jednego z niewielu wieżowców Warszawy. Nad deseczką serów, przy lampce wina padło pytanie:

Czy jesteś kobietą luksusową?

Jako że świeżo byłam po pobycie na squatcie we Wrocławiu, nie opatrzonym toaletą, gdzie za światło robiły zajumane w knajpach świece a by rozpalić i wygrzać to małe mieszkanko w starej kamienicy na Bardzkiej , trzeba było po śmietnikach zbierać skrzynki, deski itp a kibelek był jeden na całą kamienicę, odrzekłam:

- tak, muszę mieć łazienkę.

Póżniej okazało się, że nie muszę ale to już mazurska historia.

Dziś dodałabym jeszcze moje ulubione perfumy. Od 20 roku życia te same. Tylko jak to u mnie bywa. Trafił się feler i pompka wysiadła a przy próbie naprawy perfumy oskalpowały mi palec.

Perfumy kobiety luksusowej i nowy trend flakonowy:



Kobieta luksusowa


Van Gogh upitolił se ucho z miłości a ja palec.

To teraz przymusowe zwolnienie tempa aktywności 😂

Miłego dina 😊


Komentarze

Popularne posty